Już nie Szczeciński


Dzisiaj mowa będzie o Stargardzie, ale już nie Szczecińskim, bo w 2015 r. odrzucono drugą część nazwy.

Jest to jedno z najstarszych miast  w województwie zachodniopomorskim. W Stargardzie byłam może ze 3 razy i w sumie nie wiem o nim wiele, ale zdołam przekazać w skrócie to, co wyczytałam o tym mieście.
Muzeum przy Bastei. Zdjęcie zrobione przeze mnie.

No więc po pierwsze, krzyżowały się tam szlaki handlowe w średniowieczu, co oczywiście sprzyjało rozwojowi osady.
Ratusz miejski. Zdjęcie prywatne.

Po drugie tamtejsze tereny też kiedyś zamieszkiwali joannici i augustianie.
Wieża Kolegiaty Najświętszej Marii Panny Królowej Świata na Rynku Staromiejskim. Zdjęcie wykonane przeze mnie w 2016 r.

Po trzecie przez Stargard prowadzi ze Szczecina linia kolejowa, nadal działająca. Czy gdzieś dalej można dojechać ze Stargardu pociągiem to nie wiem. Zakładam, że są to raczej krótkie trasy.

Baszta Morze Czerwone. Zdjęcie mojego autorstwa.


Po czwarte zaraz na wjeździe do miasta od strony Pyrzyc usytuowana jest nadal prężnie pracująca Cukrownia Kluczewo z szyldem Polski Cukier. Co ciekawe, w Kluczewie też kiedyś było radzieckie lotnisko i również tutaj, jak i w Chojnie zostało ono przekształcone w osiedle mieszkalne.

Po kolejne ... Pozwolę sobie zacytować nasz hymn: ,,Jak Czarniecki do Poznania po szwedzkim zaborze..." W 1657 roku przez Stargard przejeżdżał właśnie Stefan Czarniecki w pogoni za wycofującym się szwedzkim wojskiem.
Brama Pyrzycka z tabliczką na 500-lecie przejazdu przez to miasto Stefana Czarnieckiego. Zdjęcie wykonane przeze mnie.


Nie zwiedziłam niestety całego miasta, ale po tym, co udało mi się zobaczyć stwierdzam, że Stargard warto odwiedzić i naprawdę jest tam sporo do zobaczenia. Bardzo podobał mi się jeden z parków, w którym byłam, rynek na Starym Mieście jest uroczy i ogólnie architektura tego miasta jest ciekawa.
Serce z kłódkami. Zdjęcie prywatne.

Więcej można doczytać w źródle:

1. https://pl.wikipedia.org/wiki/Stargard
Pomnik Ofiar Smoleńskich. Zdjęcie prywatne.

Komentarze

  1. Nie tak dawno właśnie do tego miasta wysyłałam maskotkę znajomemu. Kto wie może go kiedyś odwiedzę to pozwiedzam :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz