Wiedziałam, że pogoda jest dzisiaj kapryśna, bo ciągle krążyły nad nami ciemne chmury. Mimo to ubrałam kurtkę, wzięłam słuchawki, telefon i poszłam. (Nie na boso, oczywiście😉). Niestety, nie zaszłam daleko, musiałam zawrócić, bo zaczęły spadać krople deszczu i zerwał się wiatr.
Po kilku godzinach jednak pojawiło się słońce, więc podjęłam kolejną próbę pójścia na długi spacer. Doszłam do lasu, kiedy znowu zaczęło się robić mało przyjemnie, ale postanowiłam, że nie zawracam, najwyżej mnie zmoczy. Spokojnie udało mi się przejść niemal całą trasę, rozkoszując się zapachem lasu, który zdecydowanie intensywniej pachnie po deszczu. Na ostatniej prostej do domu jednak nie uniknęłam kropli spadających z nieba. Na moje szczęście nie była to ulewa, a drobne opady wraz z kuleczkami gradu. Już dochodziłam do swojego podwórka, kiedy usłyszałam grzmoty i po mojej lewej stronie ujrzałam granatowe burzowe chmury i błyskawice, po lewej za to dla równowagi chmury były białe i świeciło słońce, ale nie ten widok mnie zafascynował. Mianowicie, pojawiła się tęcza. A zaraz potem kolejna.
Zacytuję za Wikipedią, żeby spojrzeć na to zjawisko, jakim jest tęcza z takiej fachowej strony niż tylko tej ,,do podziwiania":
,,Tęcza – zjawisko optyczne i meteorologiczne, występujące w postaci charakterystycznego wielobarwnego łuku powstającego w wyniku rozszczepienia światła widzialnego, zwykle promieniowania słonecznego, załamującego się i odbijającego wewnątrz licznych kropli wody (np. deszczu i mgły) mających kształt zbliżony do kulistego. [...] Czasami można zaobserwować drugą (wtórną) mniej jasną tęczę, znajdującą się na zewnątrz tęczy właściwej. Tęcza wtórna tworzy łuk o kącie widzenia 50–53° i powstaje w wyniku dwukrotnego odbicia światła wewnątrz kropli wody. Ponieważ odbicie zachodzi dwukrotnie, a różnice w kącie rozproszenia światła w zależności od miejsca padania światła na kroplę są większe, tęcza wtórna jest mniej intensywna i szersza od tęczy pierwotnej."
![]() |
Podwójna tęcza. Zdjęcie z telefonu. |
![]() |
Zdjęcie prywatne |
Źródło:
1. https://pl.wikipedia.org/wiki/T%C4%99cza
Pogoda była bardzo zmienna, deszcz, burza, słonce, znowu deszcz...ale w sumie dość ciepło.
OdpowiedzUsuńMy dziś spontanicznie pojechaliśmy do Torunia, bo w lesie pewnie mokro...
Spacer nad Wisłą po bulwarach był relaksujący bardzo.
Pogoda zmienna ale każda ma swój urok i piękno. Prawda? ;)
UsuńPogoda w maju jakoś specjalnie nie dopisuje ...
UsuńPodwójna tęcza ...ale Ci się trafiło ! Super !
OdpowiedzUsuńNo właśnie tak wyszło, z czego się cieszę, bo to świetny widok. ;)
UsuńNawet w deszczu może być przyjemnie. Tylko musi być ciepło i bezwietrznie..
OdpowiedzUsuńUdała Ci się ta tęcza...
Tak, i tak właśnie było. ;)
UsuńCzyli prawdziwe szaleństwo pogodowe u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńTrochę tak. ;)
UsuńSpacer w wiosennym czy letnim deszczu może być nawet przyjemny. I ta tęcza później :) My w niedzielę też podziwialiśmy tęczę na spacerze.
OdpowiedzUsuńNo jakbym nie wyszła, to bym nie zobaczyła tej tęczy. ;)
UsuńMama mówiła mi, że majowy deszcze jest najlepszy na wzrost, bo wszystko budzi się do życia i rośnie :)
OdpowiedzUsuńO proszę. Może tak jest. Nie znam się jakoś specjalnie na tym akurat.
UsuńPogoda, która występuje w Twoim kraju, jest taka sama, jak obecna sytuacja pogodowa w moim kraju, w środku upałów nagle spadł ulewny deszcz. Nie wiem, jaka jest przyczyna.
OdpowiedzUsuńObyśmy wszyscy otrzymali zdrowie.
Tyle tysięcy kilometrów, a jednak podobnie, przynajmniej pod względem pogody. ;) Dokładnie, zdrowie jest ważne. Pozdrawiam.
UsuńMiłe sa takie spacerki :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. ;)
UsuńA jak odpręża ;)
UsuńNie ma się co przejmować deszczem, z cukru nie jesteśmy. ;)
OdpowiedzUsuńNo raczej! ;)
UsuńNie tak dawno też wyszłam na spacer i złapał mnie deszcz ale że miałam trochę nostalgiczny nastrój to mimo tego poszłam do parku, usiadłam na ławce i pozwoliłam by deszcz zmył ze mnie smutki :). Hehe teraz też pada a tak ładnie było niedawno.
OdpowiedzUsuńZdarzało mi się dostrzec dwie tęcze, jedna pod drugą, to o to zjawisko chodzi?
Deszcz szkodzi tylko w nadmiarze, mam na myśli powodzie, ewentualnie przeziębienie, ale taki letni to jest nawet przyjemny. Tak, myślę, że o to. ;) Ta u góry jest zawsze jaśniejsza.
UsuńUwielbiam tęczę :) Niestety w tym roku jeszcze nie mieliśmy okazji jej podziwiać.
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze trafi się okazja. ;)
Usuń