23-go czerwca wybrałyśmy się nad morze. Do Kołobrzegu. Ludzi było powiedzmy, że mało, bo środek tygodnia. Większe skupiska można było spotkać pod Galerią Molo, która znajduje się niedaleko morza i mola, jak zresztą nazwa wskazuje oraz na deptaku przy lokalach gastronomicznych i stosikach z pamiątkami.
Kołobrzeg leży nad Bałtykiem i na Pomorzu Zachodnim. Przepływa przez niego rzeka Parsęta. Nie przepadam za wypadami nad morze. Mimo, że mam do niego ok. 150 km (podróż trwała ok. 1 h 40 min) to nie bywam tam jakoś szczególnie często. Dla mnie spacer brzegiem morza i obserwowanie zachodu słońca nad morzem jest świetne. Pływać nie potrafię, a leżenie plackiem na piasku to dla mnie żadna rozrywka. Nie lubię się opalać. Jeden dzień nad morzem jest fajną opcją, tygodnia bym tam spędzić nie chciała. Także dla mnie, przewagę mają góry. Jednak wycieczkę do Kołobrzegu zaliczam do tych udanych i właściwie to mogłabym pojechać tam ponownie, bo jak to powiedziała moja siostra ,,nikt mi jeszcze tutaj nic nie zrobił".😉
Co widziałam, prezentuję poniżej:
 |
Pomnik Zaślubin z Morzem w Kołobrzegu, o ile się nie mylę...
|
 |
Ozdobne koniki morskie na placu przed Latarnią Morską
|
 |
Latarnia Morska w Kołobrzegu, w której znajduje się Muzeum Modeli Statków. Widziałam ludzi na samej górze, także można tam wejść. ;)
|
 |
Pomnik komandora Stanisława Mieszkowskiego na placu przy Latarni Morskiej. Na tablicy jest napisane, że był obrońcą wybrzeża w 1939 roku i pierwszym polskim kapitanem portu Kołobrzeg
|
 |
Na Bałtyku. Rejs statkiem o nazwie Pirat. Rejs kosztował 40 zł, bo dostałyśmy bilet dziecięcy z racji ostatniej już w tym dniu wyprawy. Trwał40 minut. Wiało okropnie, także warto mieć coś na długi rękaw i spodnie. My nie miałyśmy ....
|
 |
Jak morze to i mewy! Było ich sporo, słychać aż na mieście ;)
|
 |
Plaża i Sanatorium Uzdrowiskowe ,,Bałtyk" nad samym morzem, wiadomo jakim
|
 |
Molo w Kołobrzegu. Uprzedzam, że wejście płatne ... 6 zł normalny, 3 zł ulgowy. Na końcu są lokale, można zjeść lody, napić się kawy, herbaty, ale jakoś nieciekawie wyglądają te miejsca, także jak kto chce
|
 |
Karczma Solna. Nie jadłyśmy tam. Po prostu przechodziłyśmy obok, ale wygląda ciekawie
|
 |
Kanał Drzewny jest jedną z odnóg rzeki Parsęty
|
 |
Przechodząc przez Park Teatralny można zobaczyć takie krzesełeczko ...
|
 |
.... i Amfiteatr oczywiście.
|
Cała nasza wycieczka do Kołobrzegu trwała 6 godzin spędzonych na mieście. Pogoda była akurat, bo nie było ani za gorąco, ani za zimno. Nie padał deszcz, ale wiał wiatr. Trafiłyśmy na dobre jedzenie, sympatyczną i pomocną kelnerkę oraz wróciłyśmy z nowymi plecaczkami. Gdyby ktoś nas widział to tak, to byłyśmy my, czyli te, które do miasta wjechały z dwoma małymi plecakami i jednym większym, a wyjechały z pięcioma ;D. Także się obłowiły i wróciły ;).
Pozdrawiam!
Nie byłam w Kołobrzegu, może kiedyś dotrę:-)
OdpowiedzUsuńpamiętam z piosenki słowa - Płynie przez Kołobrzeg Parsęta, Parsęta,
dziesięć dni kto przeżył - pamięta, pamięta...
Świetny wypad:-)
Nie znam tej piosenki, ale dziękuję zawrócenie na nią uwagi. ;) Było fajnie. Pozdrawiam.
UsuńBardzo lubię Kołobrzeg, najczęściej odwiedzam go jednak poza sezonem, np. w maju lub wrześniu. Urokliwe, ciekawe miasteczko i piękna plaża. :)
OdpowiedzUsuńPoza sezonem lepiej. Mniej ludzi. No jak na miasto nad morzem to jest całkiem ok, mogę powiedzieć, że fajnie.
UsuńWieki już nie byłam w Kołobrzegu ... fajnie było z Twoją pomocą obejrzeć parę fotek z tego miejsca. Nie pływam :) , leżeć plackiem na plaży nie cierpię :) , ale zwiedzać , łazić brzegiem morza jak najbardziej :) Szum fal bardzo mnie wycisza :) Udanego wypoczynku, dobrej zabawy . :)
OdpowiedzUsuńTak jak ja. ;) To tylko kilka godzin, ale było naprawdę fajnie i dosyć ciekawie, także miasto na plus podczas tej wizyty.
UsuńPięknie. Dawno w ogóle nad naszym morzem nie byłam ale w sierpniu wybieram się do Szczecina to i nad morze oczywiście podjadę, bo szkoda zmarnować okazję ale raczej nie Kołobrzeg. Innym razem :). Już w zeszłym roku miałam jechać ale mnie pandemia powstrzymała.
OdpowiedzUsuńZauroczyły mnie te koniki morskie ^-^
To koniecznie poproszę jakąś relację, w której opowiesz o swoich wrażeniach ze Szczecina. Udanej wycieczki. Ach, pandemia wielu ludziom pokrzyżowała różnorodne plany ... No fajnie wyglądały, musiałam im zrobić foto. ;)
UsuńSerdeczne dzięki za tekst i zdjęcia.
OdpowiedzUsuńNie byłam nigdy w Kołobrzegu ale mam nadzieję pojechać tam do sanatorium.
Pozdrawiam pięknie
Dziękuję. Oby Twoje plany się udały. Pozdrawiam również. ;)
UsuńW Kołobrzegu byłam dwa razy. Raz na wakacjach. Spędziłam tam tydzień. Było nawet przyjemnie :) I raz, gdy wybierałam się na Bornholm. Wypływaliśmy właśnie z Kołobrzegu.
OdpowiedzUsuńOOoo świetnie. Widziałam ten statek, który płynie na Bornholm. Jak w ogóle tam było na Bornholmie?
UsuńNad morze jeździmy regularnie, ale przyznaję że w Kołobrzegu jeszcze nie byłam. Piękne miejsce! Niestety nad trochę tam daleko.Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńOk. Polecam, całkiem fajnie tam jest. Myślę, że Twoim dziewczynkom by się podobało. ;)
UsuńCudowne widoki! Dziękuję, że je wrzucasz na blog i przybliżasz takie cudeńka.
OdpowiedzUsuńDziękuję, że zaglądasz i coś napiszesz zwrotnie. ;)
UsuńMuszę się kiedyś znowu wybrać nad morze. Ale zanim ta pandemia covid-19 minie... ;/
UsuńW Kołobrzegu spędzaliśmy ubiegłoroczne wakacje. Ja też wolę góry, ale odkąd mam juniora, budowle z piasku wygrywają z wędrówkami póki co.
OdpowiedzUsuńGóry lepsze, ale Kołobrzegu jest nie najgorzej. Całkiem ok. ;)
Usuńlata temu byłam w Kołobrzegu, ale że byłam wtedy roztrzepaną nastolatką to pamiętam jedynie latarnię morską :P
OdpowiedzUsuńZawsze coś. ;D
UsuńTez nie lubię się opalać i niespecjalnie umiem pływać, więc wolę góry - już za dwa tyg mam urlop i jadę pierwszy raz w Tatry :D Chociaż jak patrzę na pogodę to mi słabo.. W Kołobrzegu byłam ok 15 lat temu, więc mam chęć tam wrócić :)
OdpowiedzUsuńTeż wolę góry. ;) To świetnie! Udanej wycieczki. ;) A no w Tatrach pogoda jest mega kapryśna.
UsuńHa, jezdżę nad morze od niemal trzydziestu lat rok w rok, a nie plywam, nie opalam sie, nie leżę na plaży, witaj w klubie;) spaceruję, zwiedzam okolicę, odpoczywam. Dawniej jeździlam z dzieckiem i dla niego, teraz z przyzwyczajenia i dla męża, ktory tam 'łapie oddech'. A Kolobrzeg bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńOoo popatrz! ;D No i świetnie, fajne sposoby na spędzenie czasu. W Kołobrzegu naprawdę jest ok. ;)
Usuń40 km ode mnie:): Jutro tam właśnie będę:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOo to blisko. W takim razie udanego wypadu. Poproszę o link na Twój blog to złoże rewizytę. ;)
Usuńhttps://dobregoodnia.blogspot.com/ Zapraszam ponownie:):):)
UsuńWspaniałych Świąt!!!
UsuńUwielbiam Kołobrzeg! Odwiedzam w każde wakacje! :)
OdpowiedzUsuń