W Trójmieście

W lutym br. byłam w Łodzi i w Kaliszu, nie wrzuciłam żadnej relacji z tego wyjazdu, ale może to nadrobię. 

Mamy jednak lato, a w czerwcu odwiedziłam Trójmiasto i to na tym wyjeździe chciałabym się skupić. Sąsiednie województwo odwiedziłam po raz pierwszy. I to województwo mocno związane z moim. Pomorze - Pomorze Zachodnie. Pojechaliśmy sześcioosobową grupą. Cały wyjazd trwał 4 dni. Było intensywnie, czyli tak jak lubię. Zrobiliśmy jakieś 50 km pieszo. Dzięki temu, że byliśmy samochodem mogliśmy zatrzymywać się w pomniejszych miejscowościach.

Na naszej trasie pojawiły się następujące miejscowości: Gdańsk (tam mieliśmy nocleg), Sopot, Gdynia, Hel i Malbork.

Największe wrażenie zrobił na mnie zamek krzyżacki w Malborku, do którego udaliśmy się pierwszego dnia naszej wycieczki oraz droga przez  Półwysep Helski. To niesamowite, kiedy jedziesz samochodem i po jednej stornie drogi masz las i tory kolejowe, a po drugiej widzisz rozległe morze, tak blisko brzegu, blisko budynków. Morze Bałtyckie oczywiście. Duże wrażenie robi też Muzeum II wojny światowej w Gdyni.

Trójmiasto jest przyjemnie zielone, ale wietrzne jak sam szczyt Śnieżki.

Zamek w Malborku

Korytarz zamkowy

Coś pięknego...

Widok na Zamek Wysoki z kaplicą


Cmentarzyk na Westerplatte
Rejs rzeką Motławą. Z boku gdański Żuraw



Gdańsk nocą

Widok na morze przy Westetplatte

Na Westerplatte

Pomnik Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni

Rozgwiazda słonecznikowa

Nie wiem, co to za stworzenie. Może ktoś wie?

Żółw jaszczurowaty

Gdynia Pomnik Żagle i obok mniejszy Pomnik Josepha Conrada - twórcy ,,Jądra ciemności"


Fontanna w Gdyni



Tyle zostało po willi na Westerplatte

Zamek w Malborku

Widok w Gdyni

Amfiteatr w Gdyni

Pod Operą Leśną. Niestety, nie dało się wejść

Aleja Gwiazd w Sopocie

Makieta Bałtyku w gdyńskim Akwarium
Wrocław ma krasnale, Zielona Góra - bachusy, a Gdańsk ma lwy ;)

Widok podczas rejsu po rzece Motławie. Spichlerze. Co ciekawe, jak ktoś chce zagospodarować taki budynek to musi być on w formie spichrzu i stare elementy zostają wkomponowane w nowe


Smutne Drzewo - buk w Helu

Widok na  budynek Muzeum drugiej wojny światowej w Gdańsku

Nazywam to Żelazne dinozaury w Gdańsku



W drodze powrotnej wstąpili do Labiryntu w Polu Kukurydzy w Swarzewie, ale było jeszcze nieczynne, ale dobra wiadomość dla kogoś, kto się tam wybiera - otwarte od 1 lipca

 

Ciekawym miejscem było też Zoo Canpol przy stacji benzynowej w Człuchowie, do którego wejście jest darmowe. Można tam zobaczyć małpy, tygrysy, lwy, kangury, bociana, kury, ale takie nietypowe kury, konie, lamy i inne. Nie jest wielkie, ale przy okazji tankowania warto rozprostować nogi.

Komentarze

  1. My co roku jeździmy do Władysławowa i stąd zwiedzamy okolicę. Półwysep Helski zawsze jest obowiązkowy! Ja też uwielbiam patrzeć na wody Zatoki Puckiej kiedy jedziemy samochodem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Malbork warto odwiedzić, nawet dla dzieciaków cos sie znajdzie ciekawego. W Gdańsku byłam kilka lat temu zima, a marzy mi się wypad nad morze, niekoniecznie w upały...
    Faktycznie smutne drzewo znalazłaś;-)
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna wycieczka. W Malborku byłam kilka lat temu z mamą oraz w Trójmieście. Zabrałam ją w nadmorskie klimaty po operacji i po śmierci babci (jej mamy). Chciałam aby odpoczęła, oderwała się troszkę od tej smutnej i ciężkiej wówczas rzeczywistości. Był to strzał w dziesiątkę. Piękne zdjęcia, które wywołały u mnie nie małe wspomnienia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa wycieczka. Bardzo lubię Trójmiasto i okolice. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja ostatnio biegałam za Wrocławskimi krasnalami, ale lwy też fajne :D. Kurcze jak ja dawno nie byłam w Trójmieście, miło sobie odświeżyć wspomnienia na zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe foty ... zazdraszczam pięknej wycieczki . :) Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz