Nad polskim morzem

Dzisiaj chcę Wam pokazać kawałek Świnoujścia, które to odwiedziłam 1-go maja br.

Miasto położone nad Świną i Morzem Bałtyckim, na trzech dużych wyspach, nazywających się: Wolin, Karsibór i Uznam oraz kilkudziesięciu innych mniejszych. Świnoujście jest najdalej wysuniętym polskim miastem na północny zachód.*

Przyjechałam tam pociągiem za 25 zł. Powrót tyle samo i w taki sam sposób, czyli wyszło razem 50 zł. Pociąg relacji Zielona Góra-Świnoujście był cały zapełniony. Oczywiście ten powrotny również. Pogoda była idealna na taki wypad. Słońce, lekki wiatr, woda w morzu miejscami ciepła, ale miejscami zimna, że aż przeszywająca swym chłodem. Majówka. No i niedziwne, że na plaży były tłumy. Podróż wyniosła 2 godziny w jedną stronę.

Zaraz po opuszczeniu dworca kolejowego jest przeprawa promem. To na plus, ale nie polecam korzystać z WC przy promie na niej, bo po prostu się do niej nie dostaniecie, mimo wrzucenia 2 zł.

Jeśli chodzi o jedzenie to w pierwszym lokalu się zawiodłam, choć wnętrze było super. Jednak najważniejsze jest jedzenie, a ono niestety dobre nie było. Za w drugiej restauracji, która w ogóle przeszła kuchenne rewolucje Magdy Gessler było pysznie i dużo. Były też lody przy Promenadzie, niby najlepsze w mieście... Nie były jednak najlepszymi, jakie jadłam, bo to miejsce nadal należy do tych bydgoskich.

Nogi wymoczone, godzina leżenia na plaży, dużo chodzenia po mieście. No i dzień zleciał.

Największe wrażenie zrobiła na mnie Stawa Młyny, no i Park Zdrojowy mi się bardzo spodobał. No i oczywiście łabędzie, pływające po morzu! Uwielbiam patrzeć na te ptaki.

Altana w Parku Zdrojowym

Herbatka

Widok z daleka

Przysiadła sobie i w sumie nie chciała się rozstać 😉

Stawa od strony morza

Stawa Młyny i droga do niej

Łabędzie 

Puch w Parku Zdrojowym. Prawdopodobnie spadał z jakieś drzewa, ale z jakiego to nie odkryłam. Niemniej ciekawe to było

*Źródło Wikipedia, 20.05.2024 r., hasło: Świnoujście 

**Wszystkie zdjęcia mojego autorstwa 



Komentarze

  1. Widzę że nie wszystko w Świnoujściu Cię zachwyciło. Ale tak bywa... chyba jednak nie żałujesz tego pobytu. No i łabędzie w morzu to piękny widok...I jeszcze piękna latarnia morska...
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
  2. My tam jeszcze nie byliśmy, może kiedyś się uda, bo widzę, że warto się wybrać!
    Miałaś fajny dzień:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też majówkę spędziłam nad morzem, tylko w innym mieście. Pogoda niesamowicie dopisała, nic dziwnego, że ludzi się nazbierało :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super wycieczka :) Nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam nad morzem... mam dość daleko. Mieszkam w górach :) Kiedyś dawno dawno byłam z rodzicami na wakacjach w Świnoujściu, było świetnie. Bardzo lubię te nadmorskie miejscowości :) Super zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  5. W Świnoujściu jeszcze nigdy nie byliśmy. Najbliżej nam do Trójmiasta i Władysławowa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Udany wypad , ładne foty ... gratuluję

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz